Bułeczki są puszyste, mięciutkie i fantastycznie pachną. Ilość czosnku może na początku przerażać, ale już w bułeczkach nie czuć go tak bardzo. Niestety nie miałam świeżych ziół – u mnie dopiero wschodzą :) - musiałam więc skorzystać z suszonych, ale następnym razem na pewno użyję świeżych. Aha i pewnie pokuszę się jednak o zwiększenie ilości czosnku o kilka ząbków :)
Oryginalny przepis pochodzi stąd
Bułkeczki czosnkowo-ziołowe
Składniki na 12 dużych bułeczek:
650 gram mąki pszennej
420 ml mleka
12 ząbków czosnku
25 gram świeżych drożdży
1 łyżeczka miodu
1,5 łyżeczki soli
1 łyżeczka majeranku
świeże zioła: bazylia, tymianek
3 łyżki oleju
1 jajko
ser żółty
Wszystkie ząbki czosnku przeciskamy przez praskę, dodajemy do mleka i zagotowujemy, następnie zmniejszamy ogień i gotujemy przez kilka minut. Odstawiamy i schładzamy do temperatury pokojowej. Z drożdży przygotowujemy rozczyn. Do dużej miski przesiewamy mąkę i dodajemy pozostałe suche składniki. Gdy mleko przestygnie dodajemy do niego, jajko, olej, miód i intensywnie mieszamy, aż uzyskamy jednolitą masę. Płynne składniki łączymy z suchymi, dodajemy drożdże i wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto, gdy klei się do rąk można podsypać mąką. Wkładamy do miski wysmarowanej olejem, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę do wyrośnięcia.
Po tym czasie wyjmujemy ciasto na blat, chwilę wyrabiamy i formujemy bułeczki, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia.
Przed włożeniem do piekarnika na każdej bułeczce kładziemy po plasterku żółtego sera. Piekarnik nagrzewamy do 200C i pieczemy przez 20-25 minut.
Przed włożeniem do piekarnika na każdej bułeczce kładziemy po plasterku żółtego sera. Piekarnik nagrzewamy do 200C i pieczemy przez 20-25 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz