Sernik na zimno jest wspaniałym
deserem i wyjątkowo łatwym do przygotowania, chyba trzeba by naprawdę bardzo się postarać
aby się nie udał :) Serniki na zimno możemy robić na wiele sposobów, możemy użyć
twarogu, serków homogenizowanych, śmietany kremówki, jogurtu naturalnego, może być
z owocami, bakaliami, czekoladą, jednokolorowy lub jak teraz w kolorach
tęczy. Może ta moja tęcza tak nie do końca odpowiada oryginałowi, ale za to sernik
jest wyjątkowo smaczny. Nie za słodki, kwaskowy, pełen owoców – w sam raz na
letnie upały.
Tęczowy sernik na zimno
Ciasto:
2 jajka
1/3 szklanki cukru
½ opakowania cukru waniliowego
1/3 szklanki mąki pszennej tortowej
2/3 łyżki mąki ziemniaczanej
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Masa serowa:
1
kg sera na serniki (kubełkowego)
4 galaretki (niebieska, żółta, czerwona,
zielona)
1 galaretka czerwona
20 dag masła
4 łyżki cukru pudru
owoce: jagody, nektarynki, winogrona,
truskawki
Ciasto: białka ubić ze szczyptą soli na
sztywną pianę, następnie nie przerywając ubijania dodać cukier. Ubijać do
momentu, aż cukier całkowicie się rozpuści. Następnie dodać żółtka i ucierać,
aż masa stanie się jasna i puszysta. Mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia,
przesiać, a następnie dodać do masy jajecznej i delikatnie wymieszać (łyżką). Tortownicę
o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Wlać ciasto i piec w temp 180C około 10-15 minut.
Masa: masło utrzeć z cukrem na puszystą masę,
następnie nie przerywając ucierania dodawać ser. Ucierać do momentu połączenia się
składników. Masę serową podzielić na 4
części. Każda galaretkę rozpuścić w 250 ml wody (osobno). Do pierwszej części masy serowej dodać
tężejącą galaretkę i dokładnie wymieszać.
Na upieczony spód biszkoptowy wylać masę,
posypać owocami. Poczekać aż masa stężeje. Następnie przygotować kolejną masę w
ten sam sposób.
Czerwoną galaretkę rozpuścić w 500 ml
wody, tężejącą wylać a wierzch ciasta. Ciasto przechowywać w chłodnym miejscu.
Układałam w następującej kolejności:
- czerwona galaretka
- truskawki
- masa czerwona
- winogrona
- masa zielona
- nektarynki
- masa żółta
- jagody
- masa niebieska
- biszkopt
moje uwagi:
- oczywiście owoce i kolory galaretek mogą zależeć od naszych upodobań smakowych :)
- najlepiej zastosować sobie trochę rozpiętości czasowej pomiędzy przygotowaniem poszczególnej galaretki, ponieważ jak zaczną nam tężeć w jednym czasie to nie poradzimy sobie za bardzo z układaniem poszczególnych mas :)
- ciasto wykładać w tortownicy z przypiętymi brzegami, a dodatkowo należy brzegi wyłożyć papierem do pieczenia tak aby wystawał około 3 cm nad brzeg foremki – ponieważ sernik wychodzi dość wysoki i na może nie zmieścić nam się w foremce
Wspaniale wygląda!
OdpowiedzUsuńmm, cudny ten serniczek :)
OdpowiedzUsuńCiasto jak marzenie,piękne:)
OdpowiedzUsuńO, już go uwielbiam. Zawsze podoba mi się, gdy zwykłe ciasto - choćby sernik - dzięki jednemu dodatkowi zyskuje oryginalny wygląd :)
OdpowiedzUsuńprześliczny
OdpowiedzUsuńale kolorowy - idealny dla dzieci
OdpowiedzUsuńhttp://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/
mmm :) jaki kolorowy!
OdpowiedzUsuńRobię ten sernik enty raz, osobiście nie przepadam za połączeniem galaretek z nabiałem, ma to osobliwy kwaskowy posmak, który kojarzy mi się z nie powiem czym (nie chcę obrzydzać innym). Moje dzieci go uwielbiają a ja lubię im go podawać. Same korzyści, ten sernik to witaminowa bomba, ser, owoce i żelatyna. Dzisiaj dałam jagody, gruszki w syropie, brzoskwinie, maliny a na wierzch pod galaretkę truskawki. Nie daję już cukru, czasem dosładzam stewią. Niestety dzisiaj zważyło mi się masło... Po najniższej lini oporu pod spód daję biszkopty lub herbatniki. Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuń